Rzeczywiście, jeżeli wybieramy się w podróż po Japonii, nie powinniśmy omijać tego miasta, wraz ze znajdującym się w pobliżu kompleksem świątyń T?sh?g?.
Mnogość zdobień sprawia, że nie wiadomo, na czym skupić wzrok (fot. Julita Nyga)
JAPOŃSKI BAROK
Leżące na północ od Tokio Nikk? znane jest powszechnie jako miejsce ostatniego spoczynku pierwszego sh?guna ze słynnego rodu Tokugawa ? Ieiasu. Jak przystało na tak wspaniałego wojownika i polityka (uważanego za ostatecznego ?zjednoczyciela? rozdartej na księstwa feudalne XVI-wiecznej Japonii), Ieiasu spoczął w mauzoleum wręcz kipiącym od złota i ozdób. Choć sam grób (znajdujący się w najwyższym punkcie położonego na zboczu góry kompleksu) zaskakuje swoją prostotą, otaczające go świątynne budynki (T?sh?g? to tak naprawdę chram shintoistyczny, w którym Ieiasu pełni rolę bóstwa) zachwycają kunsztem wykonania. Niestety, najsłynniejszy z nich, brama Y?mei-mon (Brama Światła Słonecznego) znajduje się w tym momencie w generalnym remoncie, mającym potrwać aż do 2020 roku ? ale cóż, musimy chronić piękno, jeżeli chcemy cieszyć się nim jeszcze przez wieki.
RZEŹBIONE I MALOWANE OSOBLIWOŚCI
Słyszeliście kiedyś hasło ?See no evil, hear no evil, speak no evil? (pol. Nie widzę nic złego, nie słyszę nic złego, nie mówię nic złego)? Ma ono swój odpowiednik w języku japońskim, a wywodzi się wprost z buddyjskiej nauki o tym, że należy wypleniać zło poczynając od siebie, zamiast szukać go u innych. Jego symbolem stały się trzy małpy, których rzeźbę można podziwiać na terenie T?sh?g?. Wraz ze Śpiącym Kotem (jap. Nemuri Neko) stanowią dwa punkty, przy których każdy zwiedzający chce się zatrzymać i zrobić zdjęcie (do tego stopnia, że ich położenie oznaczone jest na mapach, a zagubionych turystów nakierowują strzałki? ;)). Jeżeli jednak chcielibyście zobaczyć jeszcze jedno niezwykłe dzieło sztuki, polecam wstąpienie do pawilonu Yakushi i zapoznanie się z namalowanym na jego suficie Płaczącym Smokiem (jap. Nakiry?). Dlaczego smok tak się nazywa? To już wyjaśni wam sprytny mnich ? przewodnik? ;)
NIE TYLKO T?SH?G?
W Nikk? znajdują się też inne warte obejrzenia świątynie: buddyjska Rinnoji (niestety, podobnie jak brama w T?sh?g?, w remoncie kapitalnym do 2020 roku), shint?istyczna Futarasan, czy też Taiyuin, będący grobowcem wnuka Ieiasu, Iemitsu (nieco skromniejszym niż mauzoleum dziadka). Zwiedzenie całości zajmie Wam pewnie więcej niż jeden dzień i ? niestety ? pochłonie trochę oszczędności (za wstęp do samego T?sh?g? należy zapłacić 1300 jenów, ponad trzy razy więcej niż zwykle płaci się za wstęp do świątyni), jednak na pewno nie będziecie tą wyprawą rozczarowani.