Syn w końcu wyjechał na pierwszą w życiu kolonię? Córka spędza czas na wyjeździe z Vogue Travel nad morzem? Ty natomiast zastanawiasz się: jechać do pociechy czy nie jechać? Odwiedzać czy cierpliwie zaczekać do końca wyjazdu? Wiemy, że takie wątpliwości mogą być przytłaczające. Czasem trudno zdecydować, co lepsze. Dziś przyjrzymy się temu zagadnieniu z różnych punktów widzenia. Zobaczmy: odwiedzać dziecko na koloniach czy nie?
Obawy i tęsknota rodzica – co robić?
Zdarza się, że chęć pilnych odwiedzin u dziecka na kolonii wynika z troski rodzica. Często jednak jest to troska nadmierna… To naturalne, że nie widząc pociechy kilka dni, zaczyna się za nią tęsknić. Myśli się o tym, czy córka albo syn dobrze sobie radzi, czy dziecko znalazło nowych kolegów, jak się sprawuje. Ale czy trzeba to osobiście weryfikować, jadąc na miejsce? Na początek warto sprawdzić to inaczej. Jak?
-
Posłuchaj, co dziecko mówi Ci przez telefon. Zapewne umówiliście się na regularny kontakt telefoniczny. Jeżeli jest ono entuzjastyczne, z radością i ekscytacją opowiada o kolejnych aktywnościach, chwali się nowymi znajomymi lub umiejętnościami – nie ma raczej powodów do obaw.
-
Skontaktuj się z opiekunem i zapytaj, jak Twoje dziecko odnajduje się na kolonii. Wychowawca poinformuje Cię zarówno o jego aktywnościach, jak i nastroju oraz samopoczuciu.
-
Daj dziecku czas na aklimatyzację. Najtrudniejsze są pierwsze dni. Potem, gdy dzieci przyzwyczają się już do swej obecności i obozowej rutyny, łatwiej jest im radzić sobie bez rodziców w pobliżu.
Kiedy dziecko tęskni i płacze w słuchawkę…
Są dzieciaki, które od pierwszych chwil wykazują otwartość, ciekawość świata i odnajdują się w nowym otoczeniu. Są też takie, które potrzebują więcej czasu. Na początku są wycofane, onieśmielone, a może nawet przestraszone. Bywa, że dziecko dzwoni do rodzica zapłakane i woła, że chce do domu. Co wtedy? Czy warto odwiedzać dziecko na koloniach albo realnie rozważać zabranie go z wyjazdu?
Po pierwsze, trzeba poznać przyczynę takiego stanu rzeczy. Rzadko kiedy jest to sytuacja wymagająca natychmiastowej interwencji rodzicielskiej. Zazwyczaj to naturalna tęsknota, którą dziecko stopniowo uczy się oswajać. Zapytaj, czemu pociecha chce wracać? Czy kolonia jest nudna? Czy może nie odpowiada mu towarzystwo, jedzenie lub cokolwiek innego? Pamiętaj, aby nie negować uczuć dziecka. Spokojnie wytłumacz, że odczuwanie tęsknoty jest jak najbardziej normalne i nie mów dziecku „nie płacz”.
Warto również przedyskutować sprawę z opiekunem. Jest spora szansa, że spokojna rozmowa wychowawcy z dzieckiem pomoże i maluch znów będzie cieszył się obecnością na kolonii.
Gdy jednak zamierzasz odwiedzić dziecko na koloniach…
… miej świadomość następujących kwestii:
-
Przed planowanym przyjazdem skontaktuj się z kierownikiem kolonii i umów się na przyjazd. To ważne, bo dzieci na obozach mają ściśle zaplanowany czas. Jest wyznaczony harmonogram dnia, którego się trzymamy. Dodatkowo dobrze upewnić się, czy akurat wtedy dziecko nie będzie na wycieczce fakultatywnej, przez co odwiedziny byłyby niemożliwe.
-
Na miejscu okaż dokument tożsamości i wypełnij pisemną deklarację, w której zawrzesz informacje, w jakim dniu i w jakich godzinach będziesz wraz z dzieckiem.
-
Pamiętaj, że wizyta rodzica może wpłynąć na malucha w różny sposób. Jedne dzieciaki czują się pokrzepione po spotkaniu z mamą lub tatą i są spokojniejsze. U innych widok bliskiej osoby potęguje tęsknotę za domem i chęć powrotu. Ty najlepiej znasz swoje dziecko i jesteś w stanie przewidzieć, jak może zareagować.
-
Weź pod uwagę, że odwiedziny powinny być tak naprawdę ostatecznością. Dziecko uczy się na kolonii samodzielności i radzenia sobie bez rodzica przy boku. Jednocześnie taka wizyta może podburzyć nieco morale innych uczestników. Bywa, że kilkoro dzieci zaczyna płakać. Wołają, że też chcą, by mama je odwiedziła… To potrafi zepsuć nastrój w całej grupie i niekoniecznie pomoże dziecku.
-
Wiedz, że niektóre pociechy czują się nieswojo „pilnowane przez mamę”. Jeśli przyjazd w odwiedziny to Twój pomysł, upewnij się, że dziecko nie poczuje się zawstydzone przed kolegami, że sobie nie radzi.
Podsumowanie: czy warto odwiedzać dziecko na koloniach?
Trudno o jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji i tego, jak pociecha odnajduje się w kolonijnym środowisku. Jeśli nie dzieje się nic naprawdę niepokojącego, zwykle maluch potrafi poradzić sobie z tęsknotą, będąc wspieranym przez opiekunów. Bogaty program kolonii organizowanych przez Vogue Travel sprawia, że dzieciaki są zaabsorbowane różnymi czynnościami. Wówczas nie dopada ich przygnębiający nastrój.
Zanim wyruszysz z odsieczą do dziecka na kolonii, zastanów się zatem, czy jest to najlepsze rozwiązanie. Być może wystarczy dłuższa rozmowa telefoniczna i przedstawienie perspektywy miłego czasu w domu po powrocie. A może trzeba poprosić wychowawcę o wsparcie.
Pozwól dziecku uczyć się samodzielności w swoim tempie. Zaufaj mu, że poradzi sobie w nowych okolicznościach. Miej też zaufanie do opiekunów, którzy są kompetentni i doświadczeni w pracy z najmłodszymi.
Wyjazd kolonijny, zwłaszcza pierwszy, to duże przeżycie – nie tylko dla dziecka. Jednak czy warto odwiedzać je na koloniach? Może lepiej pozwolić mu samodzielnie zmierzyć się z uczuciem tęsknoty, a także nabrać doświadczenia w byciu poza domem? Znając swoje dziecko, najlepiej odpowiesz sam/sama na to pytanie.
