Okres przedobozowy jest dla wychowawców zawsze pełen rozmyślań. Jak przygotować program? Jakie dzieci spotkam? A najważniejsze ? co ja ze sobą wezmę? Są to trudne pytania, zwłaszcza jeśli jedzie się na obóz po raz pierwszy. O ile obozy wypoczynkowe nie są bardzo skomplikowane pod względem programu i materiałów potrzebnych do zrealizowania go, to obozy tematyczne stawiają już przed wychowawcami trochę większe wyzwanie.
Wyciągajcie szkicowniki. Na rozgrzewkę bierzemy obóz komiksowy. Zobaczmy co do powiedzenia ma Pani Ewelina ? wychowawczyni obozów rysunkowych.
?Wychowawca na obozie komiksowym powinien mieć ze sobą przybory do rysowania takie, jak: ołówki różnej miękkości, cienkopisy kreślarskie różnej grubości, promarkery w odcieniach szarości, kilka linijek oraz pióro z atramentem. Można też przygotować już gotowe szablony na krótki komiks, aby dzieciaki zobaczyły, jak mogą być rozmieszczone poszczególne kadry komiksu. Warto mieć w zanadrzu ćwiczenia na rysowanie scen akcji i ruchu postaci. Najważniejsze jednak, aby wychowawca miał dużo kreatywności w realizacji programu kolonii.?
Nie mogliśmy zapomnieć o naszych kochanych wychowawcach obozów otaku. Na pewno sporym wyzwaniem dla wychowawcy jest pierwsze pakowanie na obóz. Na ratunek jednak przychodzi Pani Olga i jej złote rady.
?Przede wszystkim, zabrzmię tu jak każdy mail przypominajka? dokumenty. Bez nich ani rusz. Warto też zabrać ze sobą nasze firmowe koszulki. Jeśli chodzi o "superprzydasie" na obóz, czyli takie must have, to moim zdaniem nie ma tego wcale za wiele. Na pewno przyda wam się jakiś zeszyt i długopis ? nie oszukujemy się, to się zawsze przyda. Tak samo, jak materiały związane z naszym programem. Ja np. wiedząc, że mam Yokai w programie zawsze biorę książkę na ten temat ? czasem z niej skorzystam, czasem nie. Tak naprawdę dużo rzeczy znajdziecie na placówce. Na pewno warto zabrać swojego laptopa i jakieś kabelki (różne) nie wiadomo co się przyda. Na laptopa najlepiej pobrać wszystko wcześniej. Internet na palcówce istnieje, ale nigdy nie wiadomo. Jeszcze przed obozem zbierz wszystkie materiały online, wydrukuj co trzeba i spakuj do torby. Czasem najlepiej przygotować prezentację multimedialną, ale hej pamiętaj, że to nie szkoła. Uczestnicy nie jada z Tobą na lekcje. Bądź kreatywny.
Najważniejsze co powinniśmy zabrać, to koncepcja i pomysł na przeprowadzenie bloków tematycznych. Jeśli jesteś bardziej zorganizowany ? napisz konspekt. Warto jednak pamiętać, że pracujemy z młodzieżą, a czasem już prawie dorosłymi ludźmi. Najlepiej jeśli dostosujesz program do danej grupy. Każdy jest inny, każda grupa lubi coś innego. Najlepiej mieć w głowie kilka opcji ? a co wyjdzie, to wyjdzie.
Podsumowując, to co zabierzesz zależy od tego, jaką koncepcję masz na przeprowadzenie zajęć. Pamiętaj, że sporo materiałów znajdziesz już na placówce. Zabranie dodatkowo jakiegoś cosplay'u, czy gadżetów na pewno nie zaszkodzi. Pamiętaj o dokumentach oraz o masie pozytywnej energii i uśmiechu!?
Słyszycie to? Z dala dobiega jakaś muzyka? To chyba czas na obozy muzyczne! Oto nadchodzi Pan Andrzej ze swoimi przemyśleniami na temat pakowania się na obóz.
?Co zabrać ze sobą na obozy muzyczne?
Na stronie Vouge Travel możemy zobaczyć taki wpis:
? Gitarzyści ? gitarę elektryczną lub basową ze wzmacniaczem, pokrowiec, kabel, kostkę i zapasowe struny.
? Perkusiści ? komplety pałeczek, nauszniki, zatyczki do uszu.
Są to rzeczy, które zaleca się zabrać uczestnikom obozu. Jednakże my, jako wychowawcy też powinniśmy zabrać ze sobą coś podobnego. Dość ważną rzeczą są zatyczki, ponieważ nie ma nic gorszego, niż muzyk bez słuchu, a jednak próby na obozie potrafią być dosyć głośne, a takie zatyczki przydają się zarówno wychowawcy, jak i uczestnikowi. Najmniej potrzebną rzeczą do zabrania jako wychowawcy jest wzmacniacz dlatego, że dużo uczestników przywozi swoje. Ważne jest to, żeby zabrać ze sobą jakiś instrument. Może zdarzyć się sytuacja, w której ktoś czegoś zapomni albo zgubi, a sklep muzyczny mamy dopiero w Zakopanem i wtedy może być problem. Wychowawcy są oczywiście potrzebne materiały do poprowadzenia zajęć. Między innymi filmy z koncertami, materiały do nauki teorii, jakieś filmiki instruktażowe. Osobiście zabieram na wszelki wypadek jakiś głośnik. Wszystkie materiały dobrze mieć przed obozem na swoim nośniku, a najlepiej zabrać ze sobą całego laptopa. Warto też zabrać ze sobą swoje doświadczenie i dużo pozytywnej energii, dzięki temu dzieci będą chętnie uczestniczyć w zajęciach i relacje w grupie będą bardzo dobre.?
Widzicie ich? Nie? To przez ich kamuflaż! Są praktycznie nie do spostrzeżenia! To Pan Kacper i rady dotyczące pakowania się na obóz ASG!
?Zacznijmy od szpeju, mówiąc inaczej wszystko to, co wojskowe i czym można się lansować. Od repliki, magów, baterii i ładowarki do niej, na kamizelkach, hełmach i innych ładownicach kończąc. Czy to będzie kałach i prosty chest rig, czy może AR15 z plate carrierem, a może jeszcze inne połączenie ? nie jest to ważne. Inną, niezbędną częścią wyposażenia jak nie najważniejszym są porządne, atestowane okulary ochronne oraz wygodne buty za kostkę. Podstawą jest też manierka lub inny bidon. Jak już jesteśmy przy wodzie i nawadnianiu, warto zabrać kilka saszetek z elektrolitami, które możesz rozpuścić w wodzie, i dzięki którym uzupełnisz wypocone mikroelementy.
Kolejną kategorią są rzeczy medyczne i narzędzia. Dlaczego w jednej kategorii? Ponieważ oba z nich warto mieć, ale masz nadzieję, że się nie przydadzą. Co więc warto zabrać? Z narzędzi: śrubokręt krzyżak, zestaw kluczy imbusowych, kombinerki, szczoteczkę do czyszczenia, ale przede wszystkim wycior do ASG. Niektóre z tych narzędzi możesz zastąpić kompaktowym multitoolem, jednak niestety nie będzie on lekiem na wszystkie problemy. Zapakuj również taśmę izolacyjną, power tape oraz trytki (szybkozłączki czy opaski zaciskowe - różni ludzie różnie to nazywają) te trzy przedmioty nie raz mogą się przydać w terenie. Z medycznych poza podstawową apteczkę, warto wziąć plastry w dużych ilościach, pęsetę oraz większe zapasy rękawiczek nitrylowych i jakieś kilkanaście milionów hektolitrów octaniseptu czy innego środka do odkażania.
Ostatnia z grup, to tak zwane ruchomości niespodziewanie przydatne przedmioty, które warto zabrać, a człowiek by nie pomyślał, że się przydadzą. Pierwszym z nich jest podręczny nóż, przydatny do cięcia taśm oznaczających drużyny, sznurków, a czasem otwarcia racji żywnościowej. Innymi są: mocna latarka albo czołówka z opcją czerwonego światła, karimata do siedzenia na ziemi, zestaw do szycia, kubek termiczny na kawę czy herbatę, tak zwany niezbędnik, czyli zestaw z nożem, łyżką, widelcem i otwieraczem do konserw oraz zapalniczka potrzeba, gdy czasem trzeba przepalić obciętą linkę.
Obozy zmuszają nas do dostosowania się do wielu nierzadko zaskakujących sytuacji. Warto więc zabrać rzeczy, które spowodują, że gdy ktoś spyta: "Czy ktoś ma coś tam?? Ty odpowiesz tak i jeszcze zaproponujesz kilka rodzajów. Oczywiście powyższa lista nie zawiera wszystkiego. Pozostaje otwarta, bo ilu wychowawców - tyle doświadczeń i list. Ta powstała z moich własnych doświadczeń oraz rozmów ze współwychowawcami. Zapraszam do dzielenia się własnymi doświadczeniami i listami. Czy jest coś co pominąłem i będzie kosztować mnie rękę, życie a może nawet obcięty palec? Piszcie w komentarzach.?