28-10-2024

Kadra bliżej kadru - wywiad z Kacprem Łomozikiem

Kacper Łomozik — wychowawca i kierownik obozów Vogue Travel oraz najczęściej pojawiający się gość na naszym Blogu znowu przybywa z pomocą! Tym razem rozmowa dotyczyła tego, jak być dobrym wychowawcą na obozach ASG

Zobaczcie także inną rozmowę z Kacprem: „CS w prawdziwym życiu”, czyli dlaczego warto pojechać na obóz ASG.

Kacprze, masz sporo doświadczenia w byciu wychowawcą oraz kierownikiem na obozie ASG. Jak to jest? Jak myślisz, czym różni się obóz ASG od innych obozów tematycznych?

Tematyką! (śmiech) Ale wydaje mi się, że najbardziej chyba tym, że obozy są głównie na dworze. Mieszkamy oczywiście w ośrodku i tak dalej, ale poza snem i posiłkami większość czasu spędzamy na dworze. Czy to poligon, czy to las, ciągle coś na dworze. Jako kierownik, żeby zrobić zdjęcia uczestnikom nie wystarczy przejść z jednej sali do drugiej, a biegać po lesie czy po poligonie. Jest to wymagające fizycznie, ale też w sumie o to chodzi.

Jak wygląda ekwipunek wychowawcy takiego obozu? Co warto wziąć, a nie jest oczywiste?

Kolejna sprawa, o której mógłbym gadać przez trzy lata, a nawet więcej. Poza rzeczami związanymi z ASG i outdoorem to ja zawsze zabieram takie rzeczy jak: zestaw narzędzi do repliki tak, aby w polu móc naprawić replikę czy ją wyczyścić. Krótkofalówki, bo czasami telefony nie mają zasięgu. Głośnik, notes taki co by go mieć pod ręką, duża butelka na wodę, lampka do wypełniania dokumentów, ciepły koc, bo noce bywają bardzo zimne. Kiedyś już napisałem na bloga VT tekst o tym (tekst Kacpra przeczytacie tutaj: Co zabrać ze sobą na obóz? Wychowawcy Vogue Travel ruszają z pomocą!)

na zdjęciu: Kacper Łomozik

  Czym powinien się cechować wychowawca obozu ASG?

Umiejętnością dostosowania się, gdyż sytuacje na obozie mogą być bardzo różne. Oczywiście jest wiele cech, które są niezbędne, ale ta wydaje mi się najważniejsza. Wiesz, czasami trzeba przerwać zajęcia, bo idzie burza a na Jurze potrafią być one niebezpieczne. Czasami cały plan dnia idzie do kosza przez pogodę, czasami ktoś nam wtargnie na teren gry, czasami trzeba się dogadać z innymi na ośrodku, sytuacji jest bardzo wiele i dostosowywanie się do nich jest niezbędne.

Jaka jest młodzież na obozach ASG? Jak najlepiej z nimi rozmawiać? 

Zależy od osoby. Ogólną zasadą, jaką ja się kieruję to podejście indywidualne, bo każdy jest inny i każdy ma inne potrzeby. Trzeba umieć słuchać, ale też trzeba umieć ustawić grupę żeby nie weszła nam na głowę. To jest trudny balans, który trzeba zachować.

Przeszedłeś długą drogę od wychowawcy do kierownika obozu. Jak Ci się podoba stanowisko kierownicze? Co w nim lubisz? Bardzo odbiega od bycia wychowawcą?

To są zupełnie inne role, inne zadania, inne odpowiedzialności, ale jedno mają wspólne — są niezwykle satysfakcjonujące. Kierownik ma trudną rolę, bo odpowiada nie za grupę, ale za wszystkich na turnusie. 
W byciu kiero najbardziej cenię sobie współpracę z innymi wychowawcami.
Ja bardzo lubię być kierownikiem, ale to z pewnością też zasługa wspaniałej kadry. Chciałbym podziękować każdemu wycho, który działał kiedykolwiek ze mną, bo bez was bym nie dał rady.

zdjęcie z obozu ASG Vogue Travel 

 Za czym najbardziej tęsknisz, jeśli chodzi o bycie wychowawcą?

Za spędzaniem czasu z uczestnikami, bo jako kiero tylko czasami mam na to czas i okazję. Wielu uczestników pisze do mnie co roku czy będę, a jak tak to kiedy. Mimo że się z nimi widuję jako kiero, to już nie jest to samo. Chociaż są takie momenty, gdy mogę przyjść na zajęcia i się z nimi pobawić czy to na strzelance, czy to na jakiejś wycieczce.

 Jako kierownik, czego oczekujesz od swojej kadry? Jakie są twoje złote zasady?

Wypełniania dzienniczka (śmiech). Chociaż nie ukrywam, że jest to dla mnie ważne bo lubię mieć porządek w papierach.

•    Odpowiedzialność
•    Przygotowanie
•    Chęci do działania
•    Wyrozumiałość 

To są chyba takie ZŁOTE ZASADY. Odpowiedzialność, bo bez tego nie da się być dobrym wychowawcą, Przygotowanie to właśnie to o czym mówiłem wcześniej, czyli żeby być gotowym na zmieniającą się sytuację. Chęci do działania, żeby program nie został odbębniony, ale żeby się nim pobawić, pójść tę dodatkową milę i zrobić coś fajnego. No i wyrozumiałość jesteśmy tylko ludźmi i to zarówno ja jako Kiero, inni Wycho czy też Uczestnicy. Ważne jest dla mnie, żeby każdy o tym pamiętał.

slide
Karol
Redaktor i Sensei obozów mangowych.