28-04-2022

Jak organizować dzieciom czas ? Zabawowy Poradnik Mai.

Maja Smaglewska, to wychowawczyni Vouge Travel specjalizująca się w prowadzeniu kolonii dla dzieci. Jest istną skarbnicą wiedzy i pomoże nam dziś podjąć temat zabaw na obozach! Jeśli chcecie poznać ją także z osobistej strony ? możecie także przeczytać wywiad z Mają w roli głównej.

Karol: Maju, jak myślisz, czemu organizowanie dzieciom na obozach zabaw jest tak ważne?

Maja: Ponieważ kolonie mają być dla dzieci radosnym czasem odpoczynku od codzienności, a poza tym naukowo udowodniono, że najlepsza nauka to ta w trakcie zabawy. Zabawa wyzwala pozytywne emocje, a lepiej zapamiętujemy to, co kojarzy się emocjonalnie. 

Karol: W jakich formach najlepiej jest według Ciebie prowadzić te zabawy?

Maja: Wydaje mi się, że przede wszystkim zabawy należy dostosować do grupy, którą w danym momencie animujemy. Inne gry przeprowadzimy ze swoją kilku - kilkunastoosobową grupą wychowawczą, a inne podczas wspólnego ogniska z pozostałymi koloniami. Wiek grupy też ma duże znaczenie ? grupie, w której mam prawie samych 11/12-latków zaproponuję inne gry i zabawy niż 7/8-latkom. Najlepiej sprawdzają się formy ruchowe, a także te na refleks i koordynację wzrokowo-ruchową.

Karol: Jesteś w stanie podać nam swoje 3 ulubione zabawy i wytłumaczyć jak je prowadzić oraz ich zasady?

Maja: Nie wiem, czy uda mi się wybrać trzy, bo najczęściej prowadzę zabawę, która pierwsza przyjdzie mi do głowy, i do której nie potrzebuję specjalnych rekwizytów. Na pewno często stosuję różne pląsy, zwłaszcza te powtarzane, ponieważ łatwo je przeprowadzić nawet w większej grupie.
Pierwszą tego typu zabawą jest ?O łana? - uczestnicy powtarzają po prowadzącym tekst piosenki wraz z ruchem, następnie rozpoczynamy piosenkę od początku, dobierając się w dwójki, czwórki, ósemki... aż do połączenia w koło. Tekst piosenki wraz z gestami: ?1. O łana ? pochylamy się do przodu; 2. O łana ? pochylamy się do tyłu 3. Łana, łana, dudu łan dudu łej ? kopiemy raz w prawo, raz w lewo, podskakując; 4. Łan uno dos, uno tres, banana ? idziemy rytmicznie do przodu, na koniec robimy przysiad, ruszając biodrami; 5. Łana, łana, dudu łan dudu łej ? idziemy do tyłu?.
Drugą zabawą, dobrą na zapamiętanie imion, jest gra o wdzięcznej nazwie ?Yyyy?. Uczestnicy siadają w kole, jedna osoba stoi w środku. W kręgu jest o jedno krzesło więcej, niż siedzących graczy. Osoba, która ma wolne krzesło po swojej prawej stronie, musi je szybko klepnąć i krzyknąć imię innej osoby z kręgu. Ta musi szybko wstać i zająć wskazane miejsce, a tam, gdzie zwolni się krzesło, powtarzamy schemat z klepnięciem i wywołaniem kolejnej osoby. Celem osoby stojącej w środku jest zajęcie wolnego miejsca - jeśli jej się to uda, do środka wchodzi osoba, która nie zdążyła usiąść.
Trzecią zabawą, o której mogę Wam opowiedzieć, jest gra w ?Dłonie?- sprawdza się, gdy chcemy wyciszyć grupę i pobudzić jej koncentrację. Klękamy na ziemi, opierając przed sobą dłonie tak, aby pomiędzy naszymi dłońmi znajdowały się prawa dłoń osoby po lewej i lewa dłoń osoby po prawej stronie. Po kolei uderzamy dłońmi w podłogę według kolejności ułożenia dłoni na ziemi. Która dłoń się pomyli ? odpada. Wygrywa ostatnia dłoń pozostała w grze.
Poza tym super sprawdzają się różne podwórkowe ?klasyki?, jak ?Raz, dwa, trzy, król patrzy? czy wszelakie odmiany ?Berka?.

Karol: A co zrobić, jeśli jakiś podopieczny nie będzie chciał brać udziału?

Maja: Na pewno nie zmuszać! Uszanujmy to, że dziecko nie chce brać w czymś udziału, jednak zachęcajmy do spróbowania (nie tylko na początku, ale na przykład po rozegraniu jednej rundy, kiedy podopieczny zobaczy już ?co i jak?). Trzeba też pamiętać przy tym o zachowaniu bezpieczeństwa i kontroli, jakie mamy w obowiązku jako wychowawca. Jeśli któryś z uczestników nie chce brać udziału w zabawie czy zajęciach, powiedzmy ?Ok, nie musisz brać udziału w tej grze, jednak proszę, żebyś usiadł tutaj, tak, żebym Cię widziała. W każdej chwili możesz do nas dołączyć, jeśli będziesz chciał.?. 

Karol: Która aktywność jest zazwyczaj ulubioną zabawą Twoich podopiecznych?

Maja: Myślę, że najbardziej uniwersalną i taką, w którą uczestnicy bardzo chętnie grają wielokrotnie (często prosząc o jeszcze jedną rundę słysząc magiczne słowo ?kończymy?) jest gra znana jako ?Pif-paf?, chociaż ja częściej stosuję wersję ?Hokus pokus?. Podopieczni równie chętnie grają też w ?Mafię?, oczywiście złagodzoną odpowiednio do wieku.

Karol: Masz jakieś złote rady dotyczące prowadzenia zabaw?

Maja: Baw się i bądź zaangażowany! Podopieczni o wiele chętniej biorą udział w jakiejś zabawie, kiedy widzą, że ich wychowawca też ma z niej frajdę! Z praktycznego punktu widzenia: jeśli nie masz pomysłu na nową zabawę, zastanów się, czy wśród tych, które znasz, nie znajdzie się taka, którą w prosty sposób można przerobić na pasującą do tematyki kolonii. Często jest to kwestia samego opowiedzenia i doboru odpowiednich słów, bo przecież piłeczka na chuście Klanzy w łatwy sposób może stać się statkiem kosmicznym, który nie może zostać pochłonięty przez czarną dziurę, a oklepaną grę w ?Raz, dwa trzy, Baba Jaga patrzy? szybko zamieniamy w całkiem nową z użyciem zaklęcia ?Petryficus?.

 

Dziękujemy za wywiad i koniecznie sprawdźcie naszą ofertę! Wakacje z Vogue Travel, to niezapomniane obozy i kolonie dla dzieci!

slide
Karol
Redaktor i Sensei obozów mangowych.